Dzięki Kremowi 3200 wszelkie problemy z trądzikiem i przebarwieniami będą tylko wspomnieniem. Krem na bazie naturalnego tłuszczu pozyskiwanego z tygrysów, radzi sobie nawet z najbardziej problematyczną cerą. Dziewczyny śpieszcie się! Ponieważ to wersja limitowana, tylko 3200 sztuk na całym świecie!
Krem nie tylko świetnie radzi sobie z wypryskami, ale także spłyca zmarszczki, rozjaśnia piegi, cienie pod oczami, usuwa blizny i przebarwienia po trądziku. Rewelacja prawda? Wielofunkcyjne działanie kremu zawdzięczamy naturalnemu tłuszczowi z tygrysa, który jest pozyskiwany z zabijanych przez kłusowników tygrysów. Nie wiem jak Wy, ale ja muszę mieć ten krem. Nie wiem czy uda mi się go nabyć, ponieważ na całym świecie jest ich tylko 3200!
Jesteście wstrząśnięte? Oburzone? Ja też...
3200 to nie nazwa kremu, a liczba ostatnich dziko żyjących tygrysów na świecie... Tygrysy są stale zabijane między innymi dla tłuszczu, który jest używany do kosmetyków, leków i suplementów diety... Krem 3200 oczywiście nie istnieje, został wymyślony, żeby zwrócić uwagę na problem.
Film, który na dole zobaczycie bardzo mnie wzruszył. Dowiecie się z niego więcej informacji o AKCJI 3200.
Nie mogę pojąć jak można zabijać tak piękne stworzenia w celu zysku. Nie będę się rozpisywać, bo brakuje mi słów. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że napływają mi łzy do oczu. Nigdy nie zrozumiem zabijania dla pieniędzy. Jak tak dalej pójdzie to nasze dzieci nie zobaczą tygrysa nawet w zoo, tylko na zdjęciu.
Zachęcam do obejrzenia filmu i zajrzenia na stronę: www.3200.pl oraz ratujtygrysy.wwf.pl, gdzie dowiesz się jak pomóc przetrwać tygrysom.
Jeżeli nie możesz wpłacić pieniędzy na ratowanie tygrysów, udostępnij ten post lub napisz swój. Im więcej osób dowie się o problemie, tym większe szanse, że zbiorą się środki na ratowanie tygrysów. Ratuj tygrysy: podaj dalej!
Dodaj komentarz