Camellia Sinensis Leaf Extract - ekstrakt białej herbaty, dzięki zawartości witaminy C działa silnie antyoksydacyjnie, a polifenole chronią przed szkodliwymi substancjami wywołującymi zmiany w DNA komórki. Hamuje nadmierną aktywność gruczołów łojowych, działa również silnie przeciwzapalnie i antybakteryjnie, zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienia.
Marka Karelia Organica jest moim małym kosmetycznym odkryciem tego roku. :) Po przetestowaniu dwóch masek; brzozowej i rokitnikowej nabrałam ochoty na więcej. ;)
Na prawdę uwielbiam szampony Fitokosmetik. Ze wszystkich jakie miałam okazję do tej pory stosować, nie pasował mi tylko jeden – bioaktywny z henną. Teraz stosuję szampon z białą glinką i kompleksem płynnej keratyny.
Wiele, wiele lat temu, tak dawno, że to prawie prehistoria, używałam namiętnie starej, oryginalnej angielskiej maski WAX - HENNA TREATMENT WAX. :) Wtedy nie interesowałam się jeszcze składami kosmetyków, więc nie wiem co zawierał tamten produkt, ale ponoć wzmacniał włosy jak nic innego i pomagał nawet osobom, które utraciły włosy po chemioterapii.
Przyznam szczerze, że do zakupu tej odżywki skusiły mnie opinie na wizażu. Zwłaszcza opinie dziewczyn, które pisały o złoto-brązowych refleksach na włosach po zastosowaniu tej odżywki. Stosowałam kiedyś produkty Fitomedu do twarzy i byłam zadowolona.
Co rozumiem poprzez idealny żel do mycia twarzy? Idealny żel to taki, który jest oparty na naturalnych składnikach, nie zawiera mocnych detergentów, absorbuje sebum, oczyszcza pory, sprawia, że buzia nie świeci się przez cały dzień i jednocześnie nie przesusza skóry.
