Olejek Isana Intensiv 2in1 serum termoochronne z Rossmanna

Ostatnio trafiłam na kilka bubli kosmetycznych. Takim bublem jest też dla mnie serum termoochronne Intensiv Isana.
Kupiłam je kiedyś ze względu na promocję i to, że skończyło mi się aktualne serum. Dałam za nie, nie pamiętam, ale chyba około 6 zł. Skład wydał mi się całkiem spoko, więc zaryzykowałam pomimo średniego przekonania do Rossmannowej marki.

Opinia Kokoszki:

Serum stosowałam kilka miesięcy, jest wydajne. I w tym okresie stan moich włosów trochę się pogorszył. Obwiniałam za to niesprzyjające warunki atmosferyczne; przełom jesieni/zimy. Jednak po zmienieniu tego serum na inne stan włosów wrócił do dawnej świetności…

Serum Intensiv nie nabłyszcza, a bardziej matowi i zbija pasma w strąki. Obciąża, przyspiesza przetłuszczanie, fryzura jest klapnięta i bez życia. Moje włosy po tym produkcie szybko robiły się suche i spuszone co normalnie mi się nie zdarza. I ciężej się rozczesywały.

Serum odłożyłam na półkę i teraz po kilku miesiącach, przed napisaniem tej recenzji postanowiłam dać mu ostatnią szansę. Niestety efekt ten sam. Już na drugi dzień po myciu włosy do niczego się nie nadawały…

Wiem, że wiele z Was stosuje serum Intensiv, często widzę jego zdjęcia na różnych kosmetycznych/włosowych grupach na FB. Więc jestem ciekawa czy tylko moje włosy są fenomenem i nie pasuje im ten produkt czy po prostu nie nadaje się do niczego? ;)

Opis producenta:

Dzięki swojej maksymalnej wydajności olejek jest oszczędny w stosowaniu, 2-3 porcje olejku rozprowadzić w dłoniach i wmasować w długie włosy i ich końcówki. Porada pielęgnacyjna: Stosować po myciu włosów (na mokro) - dla uzyskania szczególnego połysku i elastyczności, na suche włosy - do wykończenia fryzury i jako środek do pielęgnacji końcówek włosów, zapobiegający rozdwajaniu się. Wskazówka: Produkt zawiera oleje naturalne, które mogą spowodować jego zmętnienie nie mające jednak wpływu na jego jakość.