- to naturalny, występujący między innymi w ziarnach zbóż, związek dikarboksylowy. Kwas azelainowy posiada wielokierunkowe działanie, które może być wykorzystywane w zwalczaniu różnych dysfukcji skórnych. Rozjaśnienie przebarwień – związek ten należy do efektywnych substancji wybielających. Początkowo wykorzystywany był w przypadku plam pigmentacyjnych. Hamuje on proces syntezy DNA w obrębie pobudzonych komórek barwnikowych – melanocytów. Działa także jako inhibitor tyrozynazy, przez co ogranicza proces melanogenezy, a w konsekwencji tworzenie nowego barwnika, melaniny. Przy stosowaniu stężeń 15 – 20 % przez kilka miesięcy, można osiągnąć pozytywne efekty w przypadku plam soczewicowatych oraz ostudy. Doskonałe efekty uzyskuje się w przypadku usuwaniu przebarwień pozapalnych skóry. Działanie przeciwtrądzikowe – działa bakteriostatycznie i bakteriobójczo na bakterie tlenowe i beztlenowe. Szczególnie jest skuteczny w stosunku do Propionibacterium acnes i Staphylococcus epidermidis, odpowiadających za powstawanie trądziku młodzieńczego. Kwas nie wywiera wpływu na oporność bakterii, nawet przy długotrwałym stosowaniu. Właściwości przeciwzapalne kwasu są ściśle związane z hamowaniem produkcji wolnych rodników tlenowych, będących mediatorami procesów zapalnych. Działanie przeciwzaskórnikowe jest niezwykle istotne w pielęgnacji zmian trądzikowych. Dodatkową zaletą kwasu azelainowego jest możliwość stosowania w przypadku trądziku różowatego. Regulacja procesów keratynizacji – odgrywa ważną rolę w procesie keratynizacji naskórka, może być istotnym składnikiem kosmetyków polecanych przy nieprawidłowym, także posłonecznym rogowaceniu naskórka.
Zastosowanie w kosmetykach:
Kwas azelainowy nie wykazuje działania fitotoksycznego, jest dobrze tolerowany, może być stosowany w wysokich stężeniach nawet przez dłuższy czas. W recepturach kosmetycznych wykorzystywany jest w stężeniach do 20%. Efekty uboczne raczej rzadko występujące: przejściowy, szybko znikający rumień czy podrażnienie skóry. - żródło zrobsobiekrem.pl
Generalnie uporałam się z trądzikiem. Niestety przed lub w trakcie miesiączki coś tam mi jeszcze wyskoczy na twarzy, ale naprawdę nie mam na co narzekać. Są to pojedyncze zmiany, które jeżeli nie zacznę ich dłubać, prędzej czy później zmniejszają się, a następnie znikają.
