Propylene Glycol - glikol propylenowy, rozpuszczalnik, glikol zalicza się też do nawilżaczy. Ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Może powodować podrażnienia, jeżeli nakładany jest na skórę zmienioną chorobowo.
Każda osoba, która ma bardzo długie włosy, zna problem plątania się ich. Czasami mozolne rozczesywanie po silnym wietrze lub po myciu włosów, może doprowadzić do szału :) Ja osobiście nie cierpię rozczesywać włosów, zwłaszcza jak zrobi się jakiś kołtunek. Moje włosy są dosyć cienkie i delikatne, nie lubią mocnego szarpania szczotką itd. Na szczęście trafiłam na produkt, który pomaga mi w tym problemie.
Szampony firmy Barwa mają zastosowanie oczyszczające i tylko oczyszczające. To bardzo ważne. Z ciekawości poczytałam trochę opinii innych osób na temat tych szamponów i śmiać mi się chciało, jak widziałam negatywne opinie :) Nic dziwnego jeżeli ktoś stosuje te szampony do każdego mycia... Szampony Barwa mają wysoko w składzie SLS, który jest bardzo mocną substancją myjącą, może podrażniać skalp i wysuszać włosy. Nie nadaje się do codziennej pielęgnacji.
Na wstępie powiem, że zdążyłam przetestować baaaardzo dużo wcierek. Przez cały okres włosoamaniactwa stosowałam już: Seboren, Capitavit, ampułki Seboradin, ampułki Seboradin Forte, Joanne Czarna Rzepa, Jantar, Seboradin Lotion z żen-szeniem, ampułki Radical, aktywne serum ziołowe babuszki Agafi i różne wcierki domowej roboty (mam nadzieję, że niczego nie pominęłam). ;)
Z większości byłam bardzo zadowolona, tak samo było z wcierką Equilibra.