Olejowanie włosów kreteńską oliwą – Niedziela dla włosów na Krecie

Hey moje Kochane! Właśnie dziś wieczorem wróciłam z urlopu. Psychicznie jestem cudownie wypoczęta, a fizycznie padam ze zmęczenia; najpierw trzy godziny samolotem, potem pociąg, metro, kolejne trzy godziny busem do domu... Do tego zimno w tej Polsce. ;)

Na Kretę pojechałam pierwszy raz trzy lata temu i wtedy zostawiłam tam część swojego serca i duszy. Kocham to miejsce i tratuję je jak drugi dom... Aż kręci mi się łezka w oku...

Ponieważ ledwo widzę na oczy, wrzucam szybką Niedzielę dla włosów i idę spać. :)

Oliwa z Krety

Kupiłam na Krecie lokalną oliwę z oliwek, która jest fantastyczna. Nie tylko do jedzenia, ale również do smarowania ciała (opalania) lub olejowania włosów!
Często wcierałam ją w pasma przed kąpielą w morzu. Zrobiłam tak również podczas „kreteńskiej niedzieli dla włosów”. Najpierw zmoczyłam warkocz w słodkiej wodzie, następnie wmasowałam oliwę i przez wiele godzin opalałam się i kąpałam w morzu. Włosy kilkakrotnie zamoczyły się w wodzie.

Olejowanie oliwą na plaży :)

Po kilku godzinach plażnigu umyłam włosy dwukrotnie szamponem Love2mix Organic z bambusem i mandarynką, a potem dosłownie na dwie minuty nałożyłam odżywkę Green Style z ananasem i miętą. Następnie wtarłam w końcówki serum Loreal Mythic Oil.

Włosy wyschły same na słoneczku i prezentowały się następująco. :)

Włosy Kokoszki na Krecie :)

Olejowanie to bardzo dobra ochrona przed promieniowaniem i słoną wodą, która rozpulchnia włosy i na dłuższą metę niszczy ich strukturę. Na Krecie są dodatkowo silne wiatry plus mocne słońce. Wszystkie te czynniki mogą spowodować osłabienie włosów i ich trwałe uszkodzenie.

Zobacz też: Jak dbać o włosy latem? Ochrona włosów przed słońcem i słoną wodą

Moje klaczki wyszły cało z tych ciężkich warunków, zwłaszcza, że równe dwa tygodnie spędziłam pod namiotem. Zarówno na normalnych jak i dzikich campingach, np. na plaży. :) Dbałam o włosy w miarę możliwości, dzięki czemu są w dobrej kondycji.