Moda na brzydotę? Czyli historia o tym jak zapomniałam pędzli do makijażu w góry
Wysłane przez gorzkakokoszka w 14.06.2021
Kiedyś, któraś z Was w komentarzach czy na facebooku poprosiła mnie o wpis z kosmetykami do których często wracam. Pomyślałam, że to dobry pomysł, no bo powraca się tylko do dobrych i sprawdzonych rzeczy! :) Chodziło głównie o produkty do włosów, a wbrew pozorom nie mam za wiele takich, które regularnie kupuję.
Od jakiegoś czasu dosyć regularnie używam tej odżywki. Zakupiłam ją w Biedronce (12 zł), gdzie jest dostępna sezonowo. Dziś widziałam ją w Lidlowej gazetce za 10 zł. Ciekawostką jest to, że ma identyczny skład jak podobny produkt firmy Eveline (17 zł). Przypuszczam, że jest to ten sam producent tylko pod dwoma innymi nazwami. :)