Jakoś na przełomie jesieni/zimy zauważyłam wzmożone wypadanie włosów. Szczególnie przy myciu włosów. Zaniepokoiło mnie to ponieważ od dłuższego czasu ten problem u mnie nie występował. Postanowiłam więc działać.
Tak jak Wam obiecałam robię aktualizację stosowania suplementu Twój Cel To Gęste i Długie Włosy.
Czy Wy też zmagacie się ze wzmożonym wypadaniem włosów na jesień? Jeżeli tak to wiecie jakie to irytujące. Jesień to taki okres przejściowy... Nie tylko dla przyrody, ale również dla ludzkiego organizmu, który przecież też jest jej częścią.
Dobrze wiem o tym, że biotyna ma zbawienny wpływ na włosy. Kiedyś na wypadanie bardzo mi pomógł wszystkim dobrze znany Biotebal. Tym razem postanowiłam przetestować kultowe żelki – Misie Na Zdrowe Włosy firmy Noble Health. Zawierają biotynę, ale także wiele innych witamin oraz minerałów.
Kiedyś zmagałam się z ogromnym trądzikiem. W końcu pomogły mi dobrze dobrane antybiotyki i maści od dermatologa. Po dwóch latach problem nawrócił, co prawda w mniejszej skali, ale wypryski na buzi były bardzo uciążliwe. Potem zdecydowałam się na tabletki antykoncepcyjne i wszystko przeszło jak ręką odjął. W międzyczasie wspierałam się także olejem z wiesiołka, który bardzo mi wtedy pomógł.
Od czasu do czasu lubię wspomóc się suplementami diety. Uważam, że przy zdrowej, zbilansowanej diecie i odpowiedniej suplementacji, można wyprowadzić np. włosy lub sylwetkę na prostą. :)
Teraz na szczęście mamy już wiosnę. Dni są coraz dłuższe i cieplejsze. Przylatuje coraz więcej ptaków, które kocham, słychać ich radosny śpiew. Wraz z większą ilością promieni słonecznych i dłuższym dniem mój nastrój jest coraz lepszy.
Hey! Przybywam do Was z baaaardzo spóźnioną recenzją wcierki Novophane ACM oraz kapsułek wzmacniających włosy i paznokcie z tej samej firmy. Kurację zakończyłam bowiem miesiąc temu.
Mam ostatnio trochę zmartwień i natłok różnych zajęć, które uniemożliwiają mi mocne zaangażowanie się w bloga. Moje myśli krążą w innej czasoprzestrzeni, dlatego częstotliwość wpisów jest mniejsza… Przejdźmy jednak do meritum.
Jakiś czas temu postanowiłam trochę wzmocnić swoje włosy. Ponieważ uważam, że najlepsze efekty daje połączenie kuracji wewnętrznej (suplementy) wraz z zewnętrznymi metodami (np. wcierki), to kupiłam sobie bambusowy komplet Vitapil.
Niedługo minie dwa miesiące odkąd stosuję wewnętrzną i zewnętrzną kurację na przyśpieszenie przyrostu włosów i ogólne ich wzmocnienie. Chciałam się podzielić z Wami efektami, które zauważyłam do tej pory i przy okazji przedstawić jak pielęgnowałam swoją czuprynę w tamtym miesiącu i bieżącym.
