Ostatnio moje włosy straciły trochę na elastyczności. Powróciłam, więc do regularnego olejowania. Wystarczył tylko tydzień aplikowania oleju przed myciem, żeby włosy odzyskały moc. :) Na tygodniu stosowałam sprawdzone olejowanie na glicerynę. Dziś z okazji Niedzieli dla włosów postanowiłam wypróbować podobny lecz nowy dla mnie sposób z kwasem hialuronowym.
Na suche włosy nałożyłam kwas hialuronowy; na wysokości od ucha, aż po same końcówki. Następnie wmasowałam olej z korzenia łopianu Nami. Ilość obu produktów zastosowałam na oko, mniej więcej równowartość łyżki stołowej zarówno oleju jak i kwasu hialuronowego.
Naolejowane pasma związałam w warkocz. Po półtorej godziny spłukałam włosy, dla zemulgowania oleju wmasowałam jajeczno-śmietanową maskę Babuszki Agafii. Następnie umyłam dwukrotnie szamponem Biały Jeleń i jeszcze raz nałożyłam tę samą maseczkę.
Odsączyłam włosy z nadmiaru wody, lekko je rozczesałam i dałam im wyschnąć w dużej mierze samodzielnie. Dopiero, gdy były lekko wilgotne, wtarłam jeszcze kroplę serum Marion i delikatnie dosuszyłam suszarką.
Włosy są mega nawilżone i miękkie. Zrobiły się mięsiste i bardzo elastyczne. Mogę śmiało stwierdzić, że olejowanie na kwas hialuronowy sprawdza się u mnie nawet lepiej niż to na glicerynę. Tak naprawdę zarówno jedno jak i drugie to humektant, dlatego spełniają podobną funkcję. O czym możecie przeczytać dokładnie tutaj: Olejowanie na glicerynę, czyli rola emolientów i humektantów w pielęgnacji włosów
Gliceryna ma jednak lekko tłustą konsystencję, dlatego można z nią przesadzić i doprowadzić do efektu tłustych włosów, co doskonale widać w linku, który wrzuciłam powyżej. Poprawnie zaaplikowana i zmyta gliceryna daje efekt podobny jak kwas hialuronowy. Zobacz: Drugie podejście do olejowania na glicerynę – udana próba
Włosy po olejowaniu na kwas hialuronowy
Kwas hialuronowy ma przewagę ponieważ nie jest lepki tylko taki bardziej żelowy, szybko się wchłania, dzięki czemu nie powinien obciążyć włosów. Za to pięknie nawilża, wygładza i daje super poślizg, ułatwiając tym samym rozczesywanie. Jak dla mnie bomba! ;)
Dodaj komentarz