Poza kilkoma wyjątkami nie jestem przekonana do znanych, typowo drogeryjnych marek kosmetyków. Duża część z nich (oczywiście nie wszystkie) maja złe składy. W lepszym przypadku po prostu przeciętne, nie wnoszące nic co mogłoby polepszyć stan włosów.
Szampony Fitokosmetik są jednymi z moich najbardziej ulubionych. Zwłaszcza właśnie ta seria, do której należy również szampon z morskim chitozonem i solą z morza martwego. Używałam wszystkie!