Dzisiejszą niedzielę poświęciłam na całkowity relaks, dla siebie i swoich włosów. Spędziłam calutki dzień na świeżym powietrzu, przy śpiewie ptaków, na słoneczku, w nogach 25 km po lesie i górkach. :) Czuję się zrelaksowana po całym tygodniu pracy. :)
Zanim poszłam na wycieczkę, oddałam się całkowitej rozkoszy orientalnych zapachów, które zastosowałam oczywiście na swoich włosach. Moja orientalna Niedziela dla włosów wyglądała następująco.
Praktycznie wszystkie kosmetyki, które użyłam zawierają indyjskie zioła, o mocno orientalnych zapachach, większość już znacie, ponieważ pisałam o nich na blogu.
Wczoraj przed snem nałożyłam na skórę głowy i włosy na całej długości olej Sesa. Sesa ma mocno kadzidlany zapach, na początku go nie lubiłam. Teraz się przyzwyczaiłam i woń uważam za przyjemną.
Szampon Amla Khadi, olej Sesa i mydło Sesa
Rano spłukałam włosy ciepłą wodą, na skórę głowy nałożyłam porządną porcję mydlin mydełka Sesa, które zawiera indyjskie zioła i oleje. Mydełko ma piękny, kuszący, orientalny zapach i doskonale domywa oleje ze skalpu. Dla zemulgowania oleju na długości włosów, nałożyłam balsam Planeta Organica Afryka z marokańskim olejem arganowym. Mydliny i balsam trzymałam około 15 minut.
Następnie spłukałam włosy i umyłam dwukrotnie moim nowym szamponem Amla Khadi. Jak na razie użyłam tego szamponu drugi raz w życiu. Tak więc ciężko powiedzieć mi o nim za wiele, oprócz tego, że ma przenikliwą, ładną orientalną nutę zapachową i genialny, typowo indyjski skład. Oprócz tytułowej amli, zawiera między innymi: Bhringaraj, Brahmi, Shikakai czy olejek Ylang Ylang, które nie tylko cudownie pachną, ale wzmacniają cebulki włosowe, zapobiegają wypadaniu.
Balsam Planeta Organica Afryka z olejem arganowym, pantenol i serum Green Pharmacy
Po umyciu włosów szamponem, nałożyłam ponownie, na 5 minut, omijając skalp, balsam Planeta Organica Afryka, tym razem wymieszany z dużą kroplą pantentolu o działaniu nawilżającym.
Na uwieńczenie orientalnego zabiegu, polałam włosy płukanką z goździków. Przed suszeniem wtarłam w końcówki włosów silikonowe serum Green Pharmacy.
Płukankę goździkową przygotowałam dzień wcześniej, wieczorem. W litrze wody, przez 15 minut gotowałam 60 goździków. Po ostygnięciu wody, odcedziłam goździki, wywar odstawiłam na noc.
Płukanka goździkowa
Goździki nadają się do włosów ciemnych i rudych, ponoć pogłębiają kolor. Ja zauważyłam, że płukanka nadaje włosom blasku i pięknego, korzennego zapachu na 1-2 godzinki. :) W całym domu unosiła się woń goździków.
Goździki to nic innego, jak po prostu nierozkwitłe pąki drzewa goździkowego. Goździki są rodzime dla północnej części indonezyjskich Wysp Korzennych. Uprawiane są w Brazylii, Indiach Zachodnich, na Mauritiusie, Madagaskarze, w Indiach, Sri Lance i Zanzibarze. Typowo orientalne klimaty... :)
Goździki są naturalnym przeciwutleniaczem i afrodyzjakiem... Olej goździkowy jest stosowany w aromaterapii dla zwiększenia ciepłoty ciała. Idą chłodne, jesienne i zimowe wieczory, więc nie wiem jak Wy, ale ja na ten sezon wyposażę się w zapas goździków i dobrego czerwonego wina. ;)
Goździki
Orientalna Niedziela dla włosów wprawiła mnie w dobry nastrój, dodała mi dużo energii z rana. Miałam dużo siły na trasie, byłam wypoczęta, skoncentrowana i wyluzowana. :) Moje włosy są ładnie odbite od nasady, dobrze oczyszczone, ładnie błyszcza i są bardzo miłe w dotyku.
Moje włosy po orientalnej niedzieli dla włosów
Moje Drogie, a jak Wy spędziłyście niedzielę? Mam nadzieję, że równie miło... :)
Komentarze
Wysłane przez nellecka w 09.10.2014 Adres
Piękne włosy;)
Piękne włosy;)
Zazdroszczę! :)
;)
;)
Wysłane przez Patrycja w 27.10.2014 Adres
właśnie spłukałam sobie włosy
właśnie spłukałam sobie włosy płukanką goździkową, zapach rewelacja:) ciągle włosy wącham :D fajnie ,że dałaś ten wpis. Pozdrawiam :*
Cieszę się, że płukanka
Cieszę się, że płukanka gożdzikowa sprawdziła się u Ciebie. :)
Wysłane przez Patrycja w 27.10.2014 Adres
no mięciutkie i pięknie
no mięciutkie i pięknie pachną ;)
Dodaj komentarz