Uwielbiam maski Kallos za krótkie i nieskomplikowane składy, działanie oraz mega niskie ceny. :) Zaraz obok mojej ulubionej maski Kallos Color oraz Blueberry, teraz dołącza do nich jeszcze Cherry!
Opinia Kokoszki:
Maska Cherry ma niedługi skład, chyba jeden z prostszych jeżeli chodzi o Kallosy. Zaraz po wodzie mamy emolient, konserwant, tytułowy olej z pestek wiśni i po zapachu dwa delikatne silikony oraz jeszcze trochę konserwantów. Niby nic takiego, a efekty są naprawdę super!
Najważniejszy jest dla mnie jednak olej z pestek wiśni, który jest często stosowany w kosmetykach do włosów farbowanych ponieważ ma właściwości, które powodują ochronę pigmentu we włosach.
Co tu dużo mówić. Moje włosy po masce Cherry są idealne! Nawet lepsze niż po jakiś droższych i bardziej bogatych pod względem składu produktach.
Są mega wygładzone, proste, sypkie i błyszczące, idealnie dociążone, ale nie obciążone. Mają w sobie dużo życia przy jednoczesnym ujarzmieniu pasm.
Jak na litrowy produkt, który kosztuje 9-15 zł w zależności od sklepu i promocji to naprawdę niewiele! A dostajemy super produkt w niskiej cenie.
Maska ma typową konsystencję dla Kallosów, nie za gęstą nie za rzadką, określiłabym ją jako budyniową. Cherry ma zapach sztucznej wiśni, który ani mnie chłodzi ani grzeje. Jest dosyć fajny, ale jak już robili sztuczną kompozycję zapachową to mogli ją bardziej podkręcić, żeby była bardziej słodka, trwała i wyczuwalna potem na włosach.
Jeżeli będziecie w którejś z sieciowych drogerii i będziecie się zastanawiały, który Kallos spośród wielu rodzai wybrać to w ciemno możecie brać Cherry. Zwłaszcza jeżeli Wasze włosy są farbowane, bo olej z wiśni powinien dodatkowo ochronić trochę kolor.
Jestem ciekawa jakie są Wasze ulubione Kallosy i dlaczego? :)
Opis producenta:
Kondycjonująca maska do włosów z olejem z pestek czereśni. Maska w kremie o delikatnej teksturze do mocno zniszczonych włosów. Po zastosowaniu włosy staja się odżywione lśniące, aksamitne i miękkie.
Aqua
Aqua - woda.
Cetearyl Alcohol
Cetearyl Alcohol - emolient, wygładzacz i zmiękczacz.
Cetrimonium Chloride
Cetrimonium Chloride - konserwant lekko emulgujący,działa tez antystatycznie i przeciwdziała rozwojowi organizmów bakteryjnych.
Prunus Avium Seed Oil
- olej z pestek wiśni – chroni pigment włosów farbowanych, nawilża i wygładza. Posiada lekką konsystencję, łatwo się wchłania przywracając skórze blask i elastyczność. Ma delikatny, lekko marcepanowy, przyjemny zapach. Zmiękcza i ujędrnia skórę, likwiduje zrogowacenia. Zawarta w nim antyoksydacyjna witamina E wspomaga walkę z czasem, odżywia, wzmacnia naczynka i chroni przed promieniami uv.
parfum
parfum - zapach.
Citric Acid
Citric Acid - kwas cytrynowy, naturalny konserwant, regulator pH.
cyclopentasiloxane
cyclopentasiloxane - silikon lotny, działanie kondycjonujące.
dimethiconol
dimethiconol - silikon rozpuszczalny w wodzie. Polimer, chroni przed czynnikami zewnętrznymi jak wiatr, mróz, słońce. Wygładza, nadaje połysk.
Propylene Glycol
Propylene Glycol - glikol propylenowy, rozpuszczalnik, glikol zalicza się też do nawilżaczy. Ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Może powodować podrażnienia, jeżeli nakładany jest na skórę zmienioną chorobowo.
Benzyl Alcohol
Benzyl Alcohol - alkohol benzylowy, rozpuszczalnik, konserwant, reguluje lepkość kosmetyku. Chroni kosmetyk przed nadkażeniem bakteryjnym, np. gdy wkładamy do niego palce. Imituje zapach jaśminu, potencjalny alergen.
Methylchloroisothiazolinone
Methylchloroisothiazolinone - konserwant.
Methylisothiazolinone
Methylisothiazolinone - konserwant.
Komentarze
Wysłane przez Justyna w 07.06.2017 Adres
Uwielbiam Blueberry. Tę maskę
Uwielbiam Blueberry. Tę maskę też z chęcią bym wypróbowała, ale nie wiem gdzie można ją dostać. W Rossmannie, Hebe ani Naturze jej nie ma :-( Jakiś pomysł?
P.S. Czytam Twój blog już od jakiegoś czasu, ale nigdy nie komentowałam. Jestem pod wrażeniem Twoich pięknych włosów i wiedzy jaką posiadasz na temat kosmetyków. Jesteś dla mnie wielką inspiracją ;-) Dzięki Tobie zaczęłam hodować włosy i idzie mi całkiem nieźle ;-) (są już daleeeko za połową pleców). Dziękuję ! ;-) Pozdrawiam Cię serdecznie
Ja swoją kupiłam w Hebe, może
Ja swoją kupiłam w Hebe, może akurat nie miałaś farta, że na nią nie trafiłaś. Fajnie, że zdecydowałaś się na napisanie komentarza. :) Miło mi, że mogłam Cię trochę zainspirować.
Dodaj komentarz