Domowa mini sauna dla włosów - mix różności, które lubią moje włosy

Dziś w końcu znalazłam czas, żeby okazać swoim włosom więcej atencji :) Niedziela dla włosów, dzieeeń dobry! :)
Ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu dla siebie ani tym bardziej dla włosów. Jednak przez aktywnie spędzony weekend, a to na rowerze, a to na wycieczce w lesie nadrobiłam te braki, wypoczęłam.
Moje włosy też dostały dziś odrobinę dobroci... Zapraszam na Niedzielę dla włosów.

Ostatnio moje włosy trochę kapryszą, nie układają się tak dobrze jakbym tego chciała, muszę się wybrać na jakieś małe strzyżenie, odświeżenie końcówek.

Niedziela dla włosów

Zrobiłam sobie odżywczą maskę przed myciem - super mix sprawdzonych składników, które moje włosy lubią. Wymieszałam:
- balsam Planeta Oragnica Afryka z olejem arganowym
- pół łyżeczki spiruliny
- kroplę pantenolu
- 4 kropelki olejku rozmarynowego
- łyżeczkę oleju Sesa
- łyżeczkę cukru
- łyżeczkę skrobi ziemniaczanej
- żółtko jajka

Aplikacja maski z użyciem ciepła – domowa mini sauna dla włosów

Mieszaninę nałożyłam na zmoczone włosy, odsączone z nadmiaru wody. Papkę wtarłam we włosy od ucha w dół. Zwinęłam pasma w koka i nałożyłam na głowę foliowy czepek. Przez dziesięć minut podgrzewałam czepek suszarką. Nawiew ustawiłam na najcieplejszy, o najwolniejszej sile nadmuchu.
Ważne, żeby schować wszystkie włosy pod czepek, nawet te niepokryte maską. Wtedy nie suszymy na darmo poszczególnych pasm. Nie należy trzymać zbyt długo nawiewu suszarki w jednym miejscu, należy wykonywać zabieg w bezpiecznej odległości. Tzn. nie przy samym czepku, żeby nie wtopił się we włosy ;) Chodzi tylko o lekkie podgrzanie, zrobienie włosom mini łaźni parowej :) Pod wpływem ciepła łuski włosa rozchylają się i pożądane składniki lepiej wnikają.

Mix różności, które lubia moje włosy

Po termicznym zabiegu umyłam włosy dwukrotnie szamponem Sylveco i jeszcze na kilka minut nałożyłam moją ulubiona odżywkę Nivea Long Repair. Po spłukaniu odżywki, zrobiłam sobie jeszcze chłodną płukankę z octu jabłkowego, dla zakwaszenia włosów i domknięcia łusek po ciepłym zabiegu :)
Według tego przepisu: Octowa płukanka na włosy, ocet jabłkowy

Rozczesujemy Tangle Teezerem :)

Moje włosy po mini saunie domowej

Moje włosy zaraz po zabiegu były zbyt sztywne, jednak po paru godzinach nabrały miękkości i zdyscyplinowania. Czuję, że są dobrze odżywione :) Zdjęcie powyżej zostało zrobione po kilku godzinach w warkoczu, na wycieczce. Zauważyłyście brązowe refleksy w moich włosach, ukazują się w słońcu :) To chyba po ostatnim farbowaniu ciemnym brązem Khadi.

Mam nadzieję, że też spędziłyście miło weekend :)