Mycie włosów jajkiem – jajko z siemieniem lnianym, czyli idealny i naturalny szampon do włosów

Zawsze byłam uprzedzona do mycia włosów jajkiem. Obawiałam się, że pasma będą niedomyte, nieświeże i pozlepiane. Szczerze mówiąc, nie widziałam też jak się do tego zabrać, czy myć samym żółtkiem czy całym jajkiem.

Mycie włosów jajkiem – Niedziela dla włosów

Do pierwszego umycia włosów jajkiem przekonał mnie wpis u Anwen, z działu „Czytenicy mają głos”, w którym dziewczyna opisuje efekty po domowym szamponie jajecznym. W linku możecie zobaczyć oryginalny przepis, którym się inspirowałam. Ja nieco go zmodyfikowałam, jeżeli chodzi o proporcje. Link: Czytelnicy mają głos - domowy szampon jajeczny

Najpierw zagotowałam szklankę wody z połową filiżanki siemienia lnianego, aż do pozyskania glutka. Potrzebujemy na to ok. 10-15 minut, podczas gotowania widać kiedy zaczyna on się tworzyć. :)

W międzyczasie roztrzepałam dwa całe jajka plus dwa żółtka. Nie dodałam wszystkich białek ponieważ chciałam zminimalizować ryzyko ścięcia się białka na włosach. :)
Po ostygnięciu wlałam glutka razem z ziarenkami do jajek. Pamiętamy, że siemię musi być całkowicie ostygnięte, żeby białko nie ścięło się!
Jeżeli ktoś chce oddzielić ziarenka musi zmienić proporcję, czyli na szklankę wody zagotować 1-2 łyżki siemienia. Ja dodałam tak dużo ziaren, że odcedzenie ich stało się niemożliwe. Choć to żaden problem ponieważ ziarenka ładnie wypłukują się.

Tak przygotowaną mieszanką umyłam włosy dwukrotnie. Normalnie wcierałam ją w skalp, a włosy na długości moczyłam w miseczce, aż ociekały. Na sam proces mycia poświęciłam sporo czasu, robiłam włosom i skórze głowy delikatny, powolny masaż, który trwał ok. 10 minut. Do spłukiwania używałam tylko letniej, a nawet lekko chłodnej wody, żeby uniknąć ścięcia białka, o którym wspominałam wcześniej.

Mycie włosów jajkiem przypomina mi nieco mycie odżywką. Jajko wymieszane z siemieniem bardzo delikatnie się pieni, podczas masażu czułam jak papka przyjemnie ślizga mi się między włosami i oczyszcza je! Po spłukaniu jajecznego szamponu nałożyłam na same końcówki sprawdzony nawilżający balsam Natura Siberica.

Po dokładnym odsączeniu z nadmiaru wody, przed suszeniem suszarką wtarłam we włosy dwie krople serum Loreal Mythic Oil.

Włosy po umyciu jajkiem



Włosy po umyciu jajkiem

Największym, pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie to, że włosy są czyste jak po normalnym kupnym szamponie! Są po prostu dobrze umyte, a przy tym ładnie błyszczą, są sypkie, miłe w dotyku i dobrze się układają. Widać to dokładnie na grzywce i włosach przy nasadzie na które nie nakładałam odżywki.
Nie ma mowy o żadnym obciążeniu, sklejaniu pasm czy przykrym zapachu jajka! Jestem zachwycona i zastanawiam się nam regularnym myciem włosów w ten sposób, co najmniej raz w tygodniu.

Zobacz też:

Glutek z siemienia lnianego – domowa, wygładzająca maseczka do włosów z nasion lnu

Żółtko, miód, Alterra i Bioetika - jajko z miodem na włosy

Klasyka gatunku, czyli oliwa, żółtko i cukier na włosy