Wygładzający tonik z kwasami AHA od Dermiki, dzięki któremu pozbyłam się przebarwień. Plus pytanie do czytelniczek.

Hej, obserwuję Twojego bloga już od dłuższego czasu. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do włosów i tego całego szumu dot. kosmetyków.
Co to Twoich problemów skórnych - ja również się z nimi borykam.. Raz jest lepiej, raz gorzej, żadne kosmetyki mi nie pomogły, suplementy, kosmetyczka, czy preparaty. Zmieniłam totalnie swoją dietę. Jadłam wszystko co nazywane jest zdrowym. Tony warzyw i owoców. Ćwiczyłam też przy tym dużo. Ale to też w żaden sposób nie zmieniło stanu cery. (ani pozostałych problematycznych części ciała). Też porwałam się na tabletki. Brałam Novynette a potem Atywię [czy jakoś tak]. Niestety one też wiele nie zmieniły, więc je odstawiłam. Po co się truć skoro nie ma efektów poza wzmożoną sennością. Może rok stosowania to za mało. Nie wiem. Od strony taty rodziny babcia do dzisiaj ma nieładną cerę i reszta osób tak samo. Więc chyba już straciłam nadzieję. Jedyne co poprawia stan mojej skóry to słoneczko. Dlatego pomimo jakie to niezdrowe i tak uwielbiam przebywać na słońcu i się opalać. Też długo myślałam nad tym jak chronić włosy podczas opalania na słońcu. Albo co zrobić, żeby one też coś miały z tego czasu. A może skorzystać z ogrzewania słoneczka i nałożyć maskę, czy coś tego typu i owinąć folią/ręcznikiem żeby się grzały? Olej to chyba odpada - moja wyobraźnia podsuwa mi obraz włosów przysmażonych jak frytki. :D Co sądzisz?

Hej :)
Jeżeli chodzi o spektakularne efekty w wygładzaniu cery i leczeniu takich przebarwień, to bardzo polecam płyn bakteriostatyczny z Pharmaceris. Przemywanie nim cery na niewiele się zdało w moim przypadku, ale pewnego dnia coś mnie tknęło i zaczęłam robić "okłady" - zwilżone w nim waciki trzymałam kilka godzin na twarzy. Niestety cerę miałam bardzo wysuszoną po kilku takich sesjach (efekt intensywnego złuszczania naskórka)i metodę tą stosowałam jedynie 2-3 dni w tygodniu. Przez resztę dni intensywnie nawilżałam cerę kremem z filtrem 20, swoją droga tez tej firmy. Efekt - plamy potrądzikowe zniknęły, cera diametralnie się podleczyła. Borykałam się z problemem niedoskonałości cery ponad rok, a tą metodą doprowadziłam ją do nienagannego stanu w ok. 1,5 miesiąca :)

A ja używam też z tej serii, tylko wersji dla cery suchej i normalnej. Tonik jest nawilżający i rzeczywiście tak działa, co mnie bardzo, bardzo cieszy :) Widocznie obydwa toniki Pure się Dermice udały:)

bardzo polecam ten tonik - świetny produkt idealny dla wrazliwej skory. Super oczyszcza, wygładza sprawia ze skora wygląda świeżo, przepięknie sie prezentuje. Delikatny zapach, ladne opakowanie :)

Ja używałam rożnych kosmetykow na przebarwienia ,ponieważ tak jak u Ciebie pojawiały sie w oklolicach brody i na policzkach ale pojedyncze skończyło sie na chodzeniu do dermatologa ktory zniszczył moja twarz zmiany zaczęły zajmować 80% twarzy po czym stwierdził ze plamy same zmienia kolor po upływie czasu , ponieważ mieszkam za granica , nie dałam za wygrana poszłam do apteki jednej z kilku i tam przemiłe panie farmaceutki mi pomogły dobrać kosmetyki do problemu a dzis wycalowalabym je po nogach , otóż kochana na noc mozesz używać la rocher posay effeklar duo plus (mi uspokoił skore czasami pojawia sie wysyp najeźdźców ale po kilku dniach trzeba przeczekać i samarowac kremem dalej skora jest oczyszczona ja wysypu nie miałam ) na dzień niestety drogi krem derphine dla skory z hyperpigmentacja z filtrem 20 bez tego przebarwienia beda wracać a teraz stosuje avene triacneal na przebarwienia punktowo i zmiany ktore miałam ciemnobrązowe sa jasnoróżowe wiec działa w tej chwili dzieki pomocy pan farmaceutek zostało mi kilka najgorszych plam
ale skutek jest taki ze 80% twarzy po trzech miesiącach mam czyste na brodzie nie pojawiają sie żadne nowości a teraz tylko walka z przebarwieniami kilkoma ktore mam od 5 lat wiec sa stare ale zmieniły kolor i bledną niestety bez kremu na dzień z wysokim filtrem do hiperpigmentacji nie ma sensu stosowanie la roche posay i avene musisz miec taki zeby nie pojawiały sie nowe przebarwienia czy to na tle hormonalnym czy tylko dlatego ze twoja skora tak ma sa osoby których skora wytwarza nadprodukcję melaniny ( hyperpigmentacja ) i po prostu pojawiają sie przebarwienia pozdrawiam Gosia

bardzo polecam ten tonik ! Uzywam od kilku miesiecy - jest idealny, dobrze oczyszcza skore, wygładza. Polecam dla osób o wrazliwej skórze- naprawdę efekt świetny :)

Natknęłam się na Twojego bloga po raz pierwszy i chciałam Ci powiedzieć, że jest bardzo przyjemny ;3 Jeśli chodzi o przebarwienia i trądzik, to polecam maseczkę z kurkumy, jogurtu oraz miodu. Też mam trądzik, zapewne hormonalny i dzięki tej maseczce moja skóra jest w stosunkowo dobrym stanie ;)

Z tej serii mam płyn micelarny ze świetlikiem. Mój ulubiony

Jakoś nie wierzę w cudowne moce toników kótre mają robić cos wiecej niz przywracac skorze prawidłowe ph.
Nie neguje składu tego produktu (w koncu na chwyt marketingowy trzeba miec jakąś podkładkę)ale stężenie kwasow w tym toniku jest tak niskie (zeby nie powiedziec znikome) ze spokojnie mozesz go uzywać przez cały rok nawet na równiku.