W tym miesiącu podcięłam jakieś pięć centymetrów włosów. Zawsze jest mi szkoda długości, ale zdrowy wygląd jest ważniejszy. :) Tydzień temu zafarbowałam również włosy czarną henną Lass Naturals i jednak stwierdzam, że jest to najlepsza opcja wśród henn jeżeli chodzi o jakoś w stosunku do ceny! Zapłaciłam za nią 19,50 zł, a kolor jest najbardziej zadowalający z moich ostatnich kilku farbowań.
Moje wlosy - lipiec 2016
Szampony:
Do codziennej pielęgnacji używałam mega dobrego szamponu Ecolab do włosów farbowanych i uszkodzonych. Zaskoczył mnie olejowym składem, który jest bardzo delikatny dla moich włosów i jednocześnie ładnie oczyszcza.
Raz w tygodniu, dla mocnego oczyszczenia używałam Barwy Czarna Rzepa. Raz na jakiś czas myłam także włosy lekko silikonowym Rain Dancem Artego, który sprawia, że włosy są idealne po pierwszym użyciu. :)
Maski i odżywki:
Wszystkie maski, które używałam bardzo lubię. Zdecydowanym ulubieńcem jest Dream Artego, która daje efekt WOW.
Ładny efekt wygładzenia daje maska do włosów farbowanych O`Herbals.
Dobra do tuningu i olejowania jest Mila Miracle.
Białoruska maska B&V, która zaskoczyła mnie ceną i działaniem, którą w połowie miesiąca zastąpiła nawilżająca odżywka Artego Aqua Plus, która faktycznie ładnie nawilża i wygładza pasma.
Wykończyłam również odżywkę w piance Densi Volume Montibello, która okazała się świetnym zmywaczem do oleji. :)
Serum i mgiełka:
Do zabezpieczenia końcówek przed wysoką temperaturą suszarki używałam na przemiennie dwa sera; Rain Dance Artego i Milargan Oil oraz mgiełkę termoochronną Marion.
Olej:
Raz na jakiś czas olejowałam włosy wzmacniającym olejem babuszki Agafii.
Wcierka:
Przez cały miesiąc wcierałam w skalp Jantar wymieszany z ekstraktem z żeń-szenia. Na razie ciężko mi powiedzieć o efektach, zwłaszcza, że teraz będę mieć przerwę w kuracji, bo jadę na dwa tygodnie na wakacje.
Tak czy inaczej spodziewam się przyśpieszenia przyrostu po tej mieszance. :)
Komentarze
Wysłane przez Ania Malutka w 03.08.2016 Adres
Ale super zestaw! Muszę
Ale super zestaw! Muszę spróbować henny, bo kusi mnie od dawna. Z tego, co tu widzę znam w zasadzie najbardziej ten olej http://kosmetykiorientu.pl/olejki-do-wlosow/118-receptury-babuszki-agafi... i bardzo go lubię. Długo nie mogłam przekonać się do olejowania bo mam bardzo podatne na obciążenie włosy i kiepsko znoszą nawet maski. Z tym olejkiem nie ma jednak problemu, nie obciąża w ogóle a jest mega skuteczny. Nawilżył mi włosy, wzmocnił je, sprawił, że wyglądają po prostu dużo lepiej i zdrowiej. Przestały też wypadać w takim natężeniu jak wcześniej, co mnie bardzo cieszy bo już myślałam, że za chwilę będę łysa ;)
Dodaj komentarz