Wiele włosomaniaczek i fanek nowości kosmetycznych przetestowało już zabieg laminowania od Marionu. W końcu padło na mnie, uległam, kupiłam i dziś użyłam po raz pierwszy :)
Opinia Kokoszki:
Ogólnie pojęty zabieg laminowania to rozpuszczenie żelatyny w wodzie i nałożenie jej na włosy w celu zdyscyplinowania, wygładzenia włosów. Laminowanie ma sprawić, aby włosy były grubsze, bardziej mięsiste w dotyku. Przyznam szczerze, że nigdy nie odważyłam się zrobić laminowania, ponieważ żelatyna to bomba proteinowa, a moje włosy nie lubią ich w nadmiarze. Źle dobrane proporcje czy nieprawidłowe wykonanie zabiegu może doprowadzić do mega wysuszenia. Trzeba uważać. Na tyle ile znam swoje włosy, wolałam nie eksperymentować.
Zabieg laminowania Marion
Dlatego jak tylko zobaczyłam na innych blogach, że Marion wydał maseczkę z zabiegiem laminowania to stwierdziłam, że w gotowym produkcie składniki powinny być dobrane w odpowiednich proporcjach i że moim włosom nie stanie się krzywda :) Choć zdaję sobie sprawę, że nic nie zastąpi prawdziwego laminowania.
Saszetka jest podzielona na dwie części, przeznaczona do dwóch aplikacji, każda po 10 ml. Producent zaleca użycie obu porcji przy długich i gęstych włosach. Moje są raczej rzadkie, ale długie. Użyłam tylko jednej porcji i starczyło jej prawie na styk, tak, że jeszcze bym trochę dołożyła produktu. Jednak całe 20 ml byłoby dla moich włosów za dużo... Zgodnie z zaleceniem producenta trzymałam kosmetyk przez 10 minut na włosach, pod czepkiem. Mniejsza o to, przejdźmy do efektów :)
Zabieg laminowania Marion, opis producenta
Obawiałam się trochę, że zabieg laminowania Marion wysuszy mi włosy. Moja czuprynka reaguje przesuszeniem na nadmierną ilość protein, a jest tu i ich trochę. Żelatyna jest już na trzecim miejscu w składzie, więc naprawdę wysoko. Oprócz tego w kosmetyku znajdziemy proteiny zbożowe i keratynę. Na szczęście włosy się nie wysuszyły, a to pewnie dlatego, że saszetka zawiera bardzo, ale to bardzo dużo substancji nawilżających, wygładzających i zatrzymujących wilgoć. Nie będę ich wszystkich wymieniać, możecie je zobaczyć w analizie składu poniżej. Myślę, że bogactwo nawilżaczy sprawiło, że moje włosy nie uległy przesuszeniu. Jednak zabieg nie sprawdzi się raczej na suchych lub bardzo zniszczonych włosach.
Zabieg laminowania Marion zawiera, aż cztery silikony (w tym jeden zmywalny mocnymi detergentami), co pewnie nie każdemu się spodoba. Jednak moim zdaniem jest to zabieg jednorazowy, albo do stosowania raz na jakiś czas, więc można sobie pozwolić na silikonowe szaleństwo ;)
Moje włosy po zabiegu laminowania Marion są faktycznie mocno wygładzone i idealnie proste jak po użyciu prostownicy. Z natury mam bardzo proste włosy, niepodatne na kręcenie, falowanie itd. Tak więc użycie tej saszetki spowodowało, że stały się jeszcze bardziej proste :) Taki efekt jest dosyć fajny. Włosy ładnie się błyszczą, a dotyku czuję, że są takie śliskie, jakby pokryte lekką, niewidoczną powłoczką. To zapewne zasługa żelatyny i sporej ilości silikonów.
Myślę, że warto wypróbować ten zabieg, zwłaszcza, że jego koszta są niewielkie około 3 zł. W „gratisie” jest dodany foliowy czepek.
Następnym razem wymieszam saszetkę z jakąś inną maską bez silikonów. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie :)
Ciekawa jestem czy któraś z Was używała już tej saszetki lub tradycyjnego zabiegu laminowania? I jakie były efekty? Zastanawiam się jak włosy posiadaczek naturalnie kręconych lub falowanych włosów zareagowałyby na saszetkę Marion.
Opis producenta:
Laminowanie to zabieg, dzięki któremu w szybki i łatwy sposób można uzyskać efekt doskonale prostych i wyjątkowo gładkich włosów.
Do włosów niesfornych, puszących się
Składniki aktywne dodatkowo je kondycjonują i odżywiają:
-płynna keratyna, wnikając w głąb włosów, przyczynia się do ich odbudowy , zapewnia im zdrowy wygląd, gładkość i naturalny połysk,
-proteiny pszenicy pielęgnują strukturę włosów, wygładzając ją i wzmacniając,
-kompleks składników nawilżających gwarantuje natychmiastowe, optymalne i długotrwałe nawilżenie włosów.
Zabieg powoduje, że włosy są:
- gładkie i proste
- ujarzmione i nawilżone
- miękkie i błyszczące
- łatwe do rozczesania
http://www.marionkosmetyki.pl
Aqua
Aqua - woda.
Cetyl Alcohol
Cetyl Alcohol - emolient/nawilżacz.
Gelatin
Gelatin - żelatyna, naturalna substancja, będąca mieszaniną białek i peptydów, pozyskiwana z kości i chrząstek zwierzęcych. Żelatyna to bomba proteinowa, ma za zadanie wygładzać włosy, dyscyplinować je, nadać im ochronną otoczkę. Nieprawidłowo używana może przesuszyć włosy.
Cetearyl Alcohol
Cetearyl Alcohol - emolient, wygładzacz i zmiękczacz.
Ceteareth-20
Ceteareth-20 - emulgator.
glycerin
glycerin - gliceryna, humektant, utrzymuje wilgoć, nawilża, zapobiega utracie wody w naskórku, ułatwia przenikanie innych substancji w głąb skóry.
isopropyl myristate
isopropyl myristate - właściwości emulgujące i zmiękczające.
Cetrimonium Chloride
Cetrimonium Chloride - konserwant lekko emulgujący,działa tez antystatycznie i przeciwdziała rozwojowi organizmów bakteryjnych.
Prunus Amygdalus Dulcis Oil
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - olej migdałowy, nawilża i natłuszcza włosy, zawiera wit. A, B1, B2, B6, D, E. Daje połysk i miękkość włosom. Zawiera też kwas oleinowy i linolowy. Olej ze słodkich migdałów jest bardzo dobrym emolientem, tj. wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry, szczególnie jeśli jest stosowany systematycznie.
Hydrolyzed Wheat Protein/PVP Crosspolymer
Hydrolyzed Wheat Protein/PVP Crosspolymer - proteiny zbożowe to substancje odpowiedzialne za odżywienie, ogranicza podrażnienia spowodowane działaniem detergentów/kondycjoner.
Trimethylsilylamodimethicone
Trimethylsilylamodimethicone - silikon zmywalny mocniejszymi detergentami typu SLS, SLES, SCL, nawilża, tworzy warstwę okluzyjną, zmiękcza, wygładza, zapobiega nadmiernemu wyparowywaniu wody z powierzchni włosa/skóry.
C11-15 Pareth-5
C11-15 Pareth-5 - Mieszanina składników syntetycznych uzyskiwanych z ropy naftowej i tlenku etylenu, bazująca na PEG. Emulgator aktywnie myjący, odpowiedzialny za oczyszczanie włosów i skóry.
C11-15 Pareth-9
C11-15 Pareth-9 - Mieszanina składników syntetycznych uzyskiwanych z ropy naftowej i tlenku etylenu, bazująca na PEG. Emulgator aktywnie myjący, odpowiedzialny za oczyszczanie włosów i skóry.
cyclopentasiloxane
cyclopentasiloxane - silikon lotny, działanie kondycjonujące.
Amodimethicone
Amodimethicone - przyjazny silikon, usuwany delikatnym szamponem.
dimethiconol
dimethiconol - silikon rozpuszczalny w wodzie. Polimer, chroni przed czynnikami zewnętrznymi jak wiatr, mróz, słońce. Wygładza, nadaje połysk.
Hydrolyzed Keratin
hydrolizowana keratyna jest pozyskiwana z wełny owczej. Keratyna to naturalna proteina o wysokiej zawartości aminokwasów siarkowych, występująca w skórze, włosach i paznokciach organizmów zwierzęcych i ludzi. Włosy pod wpływem wycieranie się, czesania, suszenia, prostowania, mycia i farbowanie wypłukuje się z włosów, dlatego kosmetyki z keratyną uzupełniają jednorazowo jej ubytki. Kosmetyki z keratyną nawilża, odbudowuą i nabłyszczają włosy.
Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride
Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride - antystatyk tworzący na włosach ochronną powłokę, dodatkowo ma również właściwości odżywcze, wygładza, wzmacnia włosy, ułatwia rozczesywanie.
parfum
parfum - zapach.
Pentylene Glycol
Pentylene Glycol - pełni rolę przekaźnika, czyli pomaga innym składnikom przenikać przez skórę, utrzymuje wilgoć, może ponoć podrażniać skórę zmienioną chorobowo.
Fructose
Fructose - fruktoza, działanie nawilżające, kojące, zatrzymuje wilgoć.
Urea
Urea - mocznik, składnik, który naturalnie występuje w organizmie, odpowiada za nawilżenie skóry. W kosmetykach ma zastosowanie: nawilżające, zmiękczające, złuszczające i ułatwia przenikanie innych substancji w głąb skóry.
Maltose
Maltose maltoza - cukier, działanie nawilżające.
Sodium PCA
Sodium PCA - substancja filmotwórcza, zatrzymuje wodę, zmiękcza, nawilża, wygładza, przeciwdziała elektryzowaniu się włosów.
Trehalose
Trehalose - trehaloza, działa nawilżająco.
Allantoin
Allantoin - alantoina, działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, stymuluje proces gojenia ran, nawilża.
Sodium Chloride
Sodium Chloride - chlorek sodu, działa m.in. antystatycznie, jest kondycjonerem kosmetyku, wpływa na konsystencję kosmetyków myjących, może podrażniać.
Sodium Lactate
Sodium Lactate - sól sodowa kwasu mlekowego, substancja nawilżająca.
Sodium Hylauronate
Sodium Hylauronate - kondycjonuje, zmiękcza, wygładza włosy i skórę oraz zapobiega wyschnięciu kosmetyku.
Glucose
Glucose - glukoza, cukier prosty, nawilża i reguluje lepkość kosmetyku.
Phenoxyethanol
Phenoxyethanol - konserwant, uważany za delikanty.
Ethylhexylglycerin
Ethylhexylglycerin - konserwant pochodzenia naturalnego, humektant, działanie nawilżające.
Methylparaben
Methylparaben - konserwant.
Propylparaben
Propylparaben - konserwant.
Methylisothiazolinone
Methylisothiazolinone - konserwant.
Citric Acid
Citric Acid - kwas cytrynowy, naturalny konserwant, regulator pH.
Triethanolamine
Triethanolamine - reguluje pH w kosmetyku.
sodium hydroxide
sodium hydroxide - regulator pH.
Hexyl Cinnamal
Hexyl Cinnamal - składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach jaśminu. Potencjalny alergen.
Butylphenyl Methylpropional
Butylphenyl Methylpropional - inaczej Lillial, składnik kompozycji zapachowych, potencjalny alergen.
Linalool
Linalool - linalol, składnik kompozycji zapachowych, imituje zapach konwalii, potencjalny alergen.
Komentarze
Wysłane przez Lula w 15.02.2014 Adres
Wczoraj zafundowałam moim
Wczoraj zafundowałam moim włosom zabieg laminowania Marionem i jestem o dziwo jak na pierwsze zetknięcie się z tym zabiegiem, czyli laminowaniem o którym dowiedziałam się z tego bloga- mile zaskoczona. Włosy rzezczywiście mam bardziej delikatne i lśniące, miłe w dotyku, a po protownicy- efekt jak po wyjściu od fryzjera. Na prawdę fajna sprawa i warto spróbować, jak na moją strukturę włosa podziałało całkiem dobrze i będę stosowała częściej ;-)Dodam, że wydłużyłam czas aplikacji do 30 min wow.. hehe, ale troche się bałam..no ale ok.
Odważna jesteś! :) Ja się
Odważna jesteś! :) Ja się bałam trzymać dłużej, żeby nie przesuszyć włosów :) Jednak saszetka ma dużo nawilżaczy i to ją ratuje :) Bardzo się cieszę, że Marion sprawidził się u Ciebie :)
Wysłane przez Nike z Samotrake w 08.08.2014 Adres
Ja również skusiłam się na to
Ja również skusiłam się na to laminowanie ;), akurat saszetki dostępne były w Netto i powiem szczerze, że nie widziałam u siebie żadnej zmiany. Mam dosyć cienkie, ale długie włosy, zużyłam dwie saszetki na raz i trzymałam ok 15 minut. Mam suche włosy i dodatkowego wysuszenia nie zauważyłam. Może lekko się one wyprostowały, naturalnie są lekko kręcone, a po tym po wysuszeniu były w miarę proste. Oprócz tego to nic! ;P Mam jeszcze wersję diamentową, która różni się trochę składem i za jakiś czas też ją wypróbuję. Pozdrawiam.
Diamentowej nie kupowałam, bo
Diamentowej nie kupowałam, bo ma alkohol z tego co kojarzę.
Dodaj komentarz