Dodałam wczoraj najpierw zdjęcie na facebooka, a potem wpis na bloga z moją nową fryzurą do brody. :) Myślałam, że mało kto się nabierze, że ścięłam włosy i to tak krótko! Jednak Wasz odbiór przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nie spodziewałam się, że tak wiele osób uwierzy w ten primaaprilisowy żart. :)
Prima Aprilis :)
Tak jak jedna z Was słusznie zauważyła za bardzo kocham swoje włosy i zbyt dużo one dla mnie znaczą, żebym mogła tak diametralnie zmienić image. :)
Może to trochę nieskromne, ale uważam, że dobrze by mi było w takiej fryzurce. Jednak nie mam w sobie na tyle szaleństwa i odwagi, żeby takiej zmiany na głowie dokonać.
Czuję, że muszę przeprosić za ten psikus, ponieważ dostałam wiele komentarzy i prywatnych wiadomości z wyrazami uznania i podziwu za odwagę do tak radykalnej zmiany... Niektórzy moi znajomi byli bliscy zawału widząc to zdjęcie. Tak, więc przepraszam, ale ubaw jaki miałam przy czytaniu komentarzy był dla mnie bezcenny. :)
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe! Jednak muszę przyznać, że dowcip mi się udał. :)
Fotki z dzisiaj :)
Jak upozorowałam krótką fryzurę z długich włosów?
Jak upozorowałam krótką fryzurę z długich włosów? Bardzo prosto! Rozpuszczone włosy podzieliłam na dwie równe części i ułożyłam je do przodu. Następnie pasma z prawej strony przełożyłam na lewą, a z lewej na prawą i popodpinałam długimi spinkami klipsami. Krótka fryzura, którą widzicie na zdjęciu to po prostu moje końcówki włosów. Ot cała filozofia. :) Oczywiście wszystko się wyślizgiwało i było efektem krótkotrwałym tylko do zdjęcia. Na żywo widać było, że pasma są poupinane. :)
Na przeprosiny wrzucam kilka zdjęć z mojej dzisiejszej bardzo udanej i słonecznej wycieczki do Kurozwęk. :)
Chańcza
Fotki z mini zoo w Kurozwękach. Świnki wietnamskie zdobyły moje serce. :)
Jestem ciekawa czy Wam udało się kogoś wkręcić na Prima Aprilis? Lub może ktoś zrobił Wam żart stulecia? :) Będę wdzięczna za podzielenie się primaaprilisowymi psikusami w komentarzach.
Pozdrawiam ciepło – Kokoszka. :)
Dodaj komentarz