Ponieważ moje włosy są dosyć cienkie, a przy tym proste, lejące i dosyć ciężkie to mają skłonność do przetłuszczania. Trudno sprawić, żeby były odbite od nasady i miały szaleńczą objętość. Czy miałam włosy do żuchwy czy takie długie jak teraz, zawsze tak było. Myję włosy co dwa dni, zawsze rano. Już pod koniec drugiego dnia włosy są przyklapnięte, a rano widocznie przetłuszczone...
Szukam sposobów jak odbić włosy od nasady, ponieważ kiedy leżą płasko na skórze głowy (tak jak moje) to mają bezpośrednią styczność z sebum na skalpie i szybciej się przetłuszczają. Z tego punktu widzenia, włosy odbite od nasady powinny dłużej zachować świeżość.
Wykluczam oczywiście tapirowanie i inne tego typu „zabiegi” ;)
Z okazji Niedzieli dla włosów zrobiłam dla Was (i siebie), mały eksperyment, który miał przedłużyć świeżość włosów. Zabieg wykonałam wczoraj, a o efektach piszę dzisiaj, aby wiarygodnie ocenić jego skuteczność po dłuższym czasie :)
Tak więc...
Najpierw umyłam włosy szamponem Lnianym Barwa. Wymieszałam jedną łyżkę glinianej maski Babuszki Agafii z glinkami (żółtą, zieloną, Ghassoul), biosiarką i pięcioma kroplami eterycznego olejku rozmarynowego.
Zastosowałam gliniana maskę Babuszki Agafii ponieważ jest przeznaczona do włosów tłustych. Co prawda użyta solo na skalp obciąża mi włosy, ale po wymieszaniu z innymi glinkami tak się nie stało. Glinki i olejek rozmarynowy absorbują sebum, a biosiarkę zaleca się do włosów przetłuszczających się i z łupieżem.
Papkę nałożyłam bardzo starannie na skórę głowy, a na resztę włosów od ucha w dół zaaplikowałam maskę Love2mix Oraganic z efektem laminowania. Po 10 minutach spłukałam włosy.
![]() Maska, glinki, biosiarka i olejek rozmarynowy przed wymieszaniem |
![]() Maska, glinki, biosiarka i olejek rozmarynowy po wymieszaniu |
Gdy wysuszyłam włosy to faktycznie były bardzo fajnie odbite od nasady, zadowalający efekt push-up :) Liczyłam na to, że przełoży się to spowolniony proces przetłuszczania. Niestety tak się nie stało. Teraz na drugi dzień widzę, że włosy są takie jak zwykle, tak więc efekt push-up trzymał się tylko jeden dzień. Tak czy inaczej uważam, że warto wykonać taki zabieg.
Następnym razem wymieszam glinki tylko z wodą i nałożę je na skórę głowy. Dokładnie tak jak robię maseczki na twarz. :) Jeżeli zdecydujecie się na taki gliniany zabieg to pamiętajcie o bardzo dokładnym wypłukaniu włosów, glinki mogą osadzić się na włosach ;)
Komentarze
Wysłane przez Adrianna w 11.05.2014 Adres
Troszeeczke odbiegne od
Troszeeczke odbiegne od tematu, ale chcialabym sie dowiedziec gdzie kupujesz maseczki Bioetica?;)
Ja swoje kupiowałam maski
Ja kupiowałam maski Bioetika w Makro, z tego co wiem tylko tam są dostępne stajonarnie. Jak nie ma Makro w Twoich okolicach to pozostaje internet, allegro czy coś :)
Wysłane przez Adrianna w 12.05.2014 Adres
dziękuje bardzo za odpowiedz!
dziękuje bardzo za odpowiedz!!!:* Niestety wlasnie nie ma Makro w moich okolicach, to na allegro zamowie :):)
Wysłane przez Mila w 13.06.2014 Adres
Twój blog jest wspaniały!
Twój blog jest wspaniały! Przeczytałam kilka wpisów i już wiem, że będę tu regularnie zaglądać :) Masz cudowne włosy i świetne rady dotyczące pielęgnacji!
Bardzo mi miło, zapraszam do
Bardzo mi miło, zapraszam do mnie co raz cześciej :)
Dodaj komentarz