Maska Alterra aloes i granat, niesilikonowa maska z Rossmanna

Każda włosomaniaczka słyszała za pewne o słynnej masce Alterra z Rossmanna aloes i granat. Jest znana ponieważ nie ma silikonów, zawiera ciekawe, naturalne składniki i jest powszechnie dostępna. Zakupimy ją w każdym sklepie Rossmann. Miałam duży opór, żeby ją kupić, ponieważ alkohol widnieje u niej już jako drugi w składzie, zaraz po wodzie. Pomyślałam sobie, czym tu się zachwycać?

Opinia Kokoszki:

Zakupiłam maskę Alterra z ciekawości i dla testów, czy maska, która ma w składzie tak wysoko alkohol może rzeczywiście nawilżać :) Udało mi się ją kiedyś upolować w promocji za 6zł z groszami, normalnie kosztuje niecałe 10 zł za 150 ml. Maska jest dosyć droga, biorąc pod uwagę pojemność.

Maska Alterra aloes i granat

Gdyby nie ten nieszczęsny alkohol to skład byłby naprawdę godny uwagi. Produkt oprócz paru nawilżaczy zawiera oleje i ekstrakty z biologicznych upraw, takie jak: olej sojowy, olej i ekstrakt z owocu granatu, masło shea, olej z krokosza barwierskiego, olej rycynowy, aloes, ekstrakt z akacji Farnesa czy olej słonecznikowy. Oprócz tego jest bogaty w witaminy A i E, ma łagodzący pantenol. Ten obfity w oleje skład z pewnością niweluje wysuszające działanie alkoholu. Zużyłam całą tubkę kosmetyku i nie zauważyłam, żeby włosy były przesuszone. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że maska Alterra nie jest wydajna, ma małe opakowanie, więc nie miałam okazji wiele razy jej nałożyć na swoje długie włosy. Maska nie zachwyciła mnie też na tyle, żeby lecieć po kolejne opakowanie. Włosy co prawda były po niej miękkie i gładkie, ale nie był to jakiś wyjątkowy efekt. Każda inna dobra odżywka robi to samo z moimi włosami, więc po prostu nie widzę większego sensu, aby ładować ten alkohol na włosy... Gdyby on był chociaż przy końcu składu, a skoro jest tuż po wodzie, to ile tak naprawdę jest w nim tych pozostałych fajnych składników...? Niemniej jednak nie mogę powiedzieć, że jest to zła maska, bo włosy dobrze się po niej układały, były gładkie i miłe w dotyku. Natomiast wychodzę z założenia, że jest wiele odżywek o równie dobrym składzie i nie mają nawet kropli alkoholu, dlatego Alterra mnie nie zachwyca.
Maska byłaby o wiele ciekawsza, gdyby nie substancje zapachowe na końcu składu, imitujące zapachy kowali czy pelargonii. Nie rozumiem po co walić do kosmetyku te duszące zapachy. Jak dla mnie maska ma przez to trochę za mocną woń. Podsumowując myślę, że maska Alterra aloes i granat jest kosmetykiem, który watro sobie wypróbować. Należy jednak zachować ostrożność, stosować ją raz na jakiś czas, żeby nie zaszkodzić sobie tym alkoholem.

Opis producenta:

Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości:
wartościowa kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu*, granatu* i kwiatów akacji* dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
*z kontrolowanej biologicznej uprawy.