Siemię lniane spożywam regularnie już od ponad roku, z małymi przerwami. Za pewne większość z Was dobrze zna zdrowotne działanie ziarenek lnu. Dla osób, które są ciekawe co siemię lniane robi dobrego dla mnie, zapraszam do przeczytania wpisu.
Jak siemię lniane wpłynęło na mnie?
Nasienie lnu zaczęłam jeść ze względu na napływające zewsząd informacje w blogosferze o tym, że siemię wypływa na szybszy porost włosów i pomaga na wypadanie. Jako świeżo upieczona włosomaniaczka, chłonąca wszystkie newsy o dobrych rzeczach dla włosów od razu pobiegłam po paczkę lnu i zaczęłam kurację :)
Siemię lniane w moim ulubionym kubku z ptaszkami :)
Szczerze mówiąc byłam w szoku, gdy po pierwszym miesiącu systematycznego jedzenia siemienia, moje włosy zaczęły rosnąć niemal z prędkością światła. Oczywiście niedosłownie ;) Jednak rosły mniej więcej dwa razy szybciej niż normalnie. Pamiętam, że w pierwszych miesiącach kuracji siemieniem wyrosło mi mnóstwo nowych włosów. Miałam całą nieokiełzaną gromadę babyhair na głowie :) Przez kilka pierwszych miesięcy konsumowania lnu włosy urosły mi tak szybko, że osoby które nie widziały mnie przez dłuższy czas, były zadziwione, że mam tak długie włosy :) Tak, więc efekt był widoczny i to bardzo. Teraz mój organizm jest już przyzwyczajony do siemienia i myślę, że włosy rosną normalnym tempem. Dawno nie robiłam przerwy w jedzeniu nasionek i chyba muszę to zrobić, gdy skończę bieżące opakowanie. Może, gdy po dłuższym czasie do niego powrócę to włosy zaczną rosnąć w „zastraszającym” tempie :) Należy pamiętać, aby w każdej kuracji czy to naturalnymi metodami czy suplementacją tabletkami robić sobie przerwy.
Drugim ważnym aspektem spożywania siemienia, które zauważyłam u siebie to poprawienie perystaltyki jelit. Jeżeli ktoś ma problemy z zaparciami czy po prostu regularnym wypróżnianiem się to na 100 % nasienie lnu mu pomoże.
Po za tym zwiększyła mi się odporność, w tamtą zimę zachorowałam raz. W tym sezonie nic mnie nie wzięło, nawet malutki katarek. Przypisuję tę zasługę między innymi siemieniu.
Siemię lniane, źródło
Jak spożywać siemię lniane i w jakich ilościach? Jakie siemię wybrać?
Nie należy przesadzić z ilością spożywanego ziarna, aby nie doprowadzić do biegunki. Ja zalewam ciepłą wodą z czajnika trzy łyżeczki siemienia, czekam, aż zgęstnieje, wystygnie i jem. Wystarczy na to 15 minut, a możemy odstawić ziarna na całą noc. W zależności jak jest komu wygodnie. Nie należy jeść suchych ziaren, ponieważ zapychają jelita... Wyjątkiem jest delikatne posypanie kanapki siemieniem czy dodanie go do sałatki. Nasionka należy dokładnie pogryźć, inaczej nie zostaną strawione.
Na rynku są dostępne całe ziarna i zmielone. Zalecam kupienie ziaren, ponieważ zmielony len, podczas obróbki traci wiele swoich wartości odżywczych.
Są dwa rodzaje siemienia; brązowe i złociste (budwigowe). Ja zazwyczaj kupuję to pierwsze, bo jest tańsze. Jednak siemię złociste ma moim zdaniem lepszy smak i przyjemniej się je je. Ziarna te mają przyjemniejszą konsystencję po zalaniu wodą. Siemię złociste jest ponoć bogatsze w składniki odżywcze niż brązowe.
Koszt siemienia lnianego to około 2-4 zł za opakowanie 250 - 400 gram.
Właściwości zdrowotne siemienia lnianego
- Stosowane przy zaparciach i profilaktycznie dla poprawienia perystaltyki jelit
- Cenione przy nieżytach jelit, nadkwasotach i wrzodach
- Dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych zapobiega wysokiemu poziomowi cholesterolu
- Wartości odżywcze siemienia: nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas omega-3, sód, błonnik, witaminy: B1, B6, B3, B9, B12, potas, magnez, fosfor, żelazo, miedź, cynk, wapń, kobalt, cholina, białka, w tym aminokwasy egzogenne, których niedobór powoduje problemy ze wzrokiem i choroby skórne
- Przyśpiesza porost włosów, regeneruje mieszki włosowe, poprawia stan skóry
- Jest bogate w fitohomony, poprzez co wspomaga profilaktykę przeciwnowotworową
- Siemię zawiera około 6 % śluzu, dlatego jest stosowane w celu zwiększenia wilgotności śluzówki, zapaleniu śluzówki, kaszlu, chrypki, działa osłonowo przy problemach żołądkowych
- Zalecane dla osób otyłych, poprawia przemianę materii
Siemię lniane
Siemię lniane jako kosmetyk na włosy
Nawet dawna medycyna ludowa mówi o stosowaniu wywaru z siemienia lnianego na połysk i porost włosów. Bardzo polecam zrobienie płukanki na włosy z lnu. Wystarczy zalać dwie łyżki nasionek 400 ml ciepłej wody i odstawić na kilka godzin. Ponieważ myję włosy zawsze rano, to zostawiam zalane wodą siemię na całą noc. Rano odcedzam ziarna, które później oczywiście zjadam ;) Siemieniowa woda służy mi do ostatniego spłukania włosów. Najpierw myję je szamponem, nakładam maskę/ odżywkę, spłukuję włosy wodą, a na koniec polewam płukanką z siemienia. Nie spłukuję jej. Włosy po takim zabiegu są miłe w dotyku, bardzo błyszczące, gładkie, wyprostowane i śliskie. U kręconowłosych osób, płukanka powinna podkreślić naturalny skręt.
Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące siemienia, pytajcie w komentarzach :)
Komentarze
Wysłane przez eee w 07.05.2014 Adres
zaczynam kuracje bo
zaczynam kuracje bo potrzebuje nowych włosów ;-)
Powoedzenia! Jeżeli będziesz
Powodzenia! Jeżeli będziesz regularna to przyjdą efekty.
Wysłane przez Karolina w 13.08.2014 Adres
Napisałaś, że nie należy jeść
Napisałaś, że nie należy jeść surowych ziarenek. A czy takie po 15 - minutowej "kąpieli" w gorącej wodzie (już lekko ośluzowane) też są traktowane jako surowe, czy takie mogę łykać w całości?
Pozdrawiam :)
Ja najczęściej jem takie
Ja najczęściej jem takie właśnie po 15 minutowej kąpieli, jak to ładnie nazwałaś :) Chodzi o to, że takie suche ziarna zapychają jelita i mogą nawet zaszkodzić! Możesz je łykać w całości, ale moim zdaniem lepiej je pogryźć ponieważ lepiej się strawią.
Wysłane przez mycha w 19.08.2014 Adres
Ja własnie zaczełam kuracje
Ja własnie zaczełam kuracje od wczoraj ;) bo ogolnie moje włosy są zdrowe i duzo ich mam ale są bardzo cienkie ;(i starsznie powoli mi rosną chciałabym jakoś podregenerować te włosy,ja wsypuje dwie lyzeczki i zalewam gorącą wodą do połowy kubka. pije codziennie od wczoraj ;) i dodatkowo będe robić sobie maske z siemienia na głowe dwa razy w tyg, myślicie że da jakieś to efekty jeśli będe pić zmielone ? bo ziarna jakoś nie bardzo ;/
Pozdrawiam ! ;D
Na pewno da, ale tak jak
Na pewno da, ale tak jak pisałam w poście uważam, że ziarna niezmielone są lepsze.
Wysłane przez Karolina w 25.08.2014 Adres
Siemię należy spożywać
Siemię należy spożywać codziennie? Po jakim czasie zrobić przerwę czy nie jest to koniecznie i można je stosowac cały czas?
Żeby były efekty warto jeść
Żeby były efekty warto jeść regularnie, czyli codziennie. Jak ze wszytskim należy robić sobie przerwy, np. przez trzy miesiace jeść siemię i potem z miesiąc przerwy.
Wysłane przez Katarzyna w 13.01.2015 Adres
Witaj !
Witaj !
Właśnie przeczytałam Twój post. Mam problem z wypadającymi włosami ... jak myślisz jedzenie siemienia może mi pomóc ???
Mam pytanie odnośnie tego jak to spożywasz ? Normalnie sobie to jesz z kubka ?? Czy pijesz ???
Opisałam wszytsko w poście.
Opisałam wszytsko w poście. Zalewam siemię ciepłą wodą i jem.
Wysłane przez Beti w 16.01.2015 Adres
Ja dodaje łyżke surowyvh
Ja dodaje łyżke surowyvh ziaren do jogurtu ciężko byłoby mi jeść taką papkę :-(
Można też dodać do musli z
Można też dodać do musli z ciepłym mlekiem jak ktoś lubi na śniadanie na przykład.
Wysłane przez Magda w 06.07.2015 Adres
Od pewnego czasu dodaję
Od pewnego czasu dodaję kleiku z siemienia do rozrabiania Cassi i pożegnałam się z przesuszem, trudnościami w rozczesywaniu, a włosy i tak są świeże jeszcze przez 3 dni (normalnie muszę je myć codziennie). Polecam :)
Może dodam w takim bądż razie
Może dodam w takim bądż razie glutka do henny przy kolejnym farbowaniu. :) Dzięki za podsunięcie pomysłu. :)
Wysłane przez Beata w 29.03.2017 Adres
Po przeczytaniu bloga, też
Po przeczytaniu bloga, też dodałam żel z siemienia do henny i trochę rzadszy później do pierwszego mycia po hennie. Trudniej było wymieszać proszek, może zrobiłam za gęsty żel ( 3 łyżki /1 szklankę) ale udało się dodałam trochę wody. Nakładanie za to było łatwiejsze. Włosy naprawdę nie były tępe i łatwo się rozczesywały. Ziarenka zjadłam :-) z jogurtem bo same jakoś mi nie wchodzą. Super sprawa.
Wysłane przez Ewa w 14.03.2019 Adres
Muszę powiedzieć, że
Muszę powiedzieć, że początkowo - wątpiłam w tego typu domowe rozwiązania, ale po zastosowaniu siemienia lnianego, całkowicie zmieniłam zdanie na temat takich przepisów. Osobiście stosuję maseczkę ze zmielonych nasion lnu (tutaj przepis: https://www.zadbanewlosy.pl/siemie-lniane-na-wlosy-maseczka-plukanka-czy...).
Efekty nie przyszły natychmiastowo, ale po kilku tygodniach ewidentnie widać różnicę. Włosy zyskują na objętości i są znacznie mocniejsze. Słyszałam również o wykorzystaniu żela z siemienia lnianego do stylizacji (zamiast pianki/lakieru/żelu kosmetycznego). Polecam spróbować - zawsze to mniej chemii na głowie!
Wysłane przez Hania w 07.03.2020 Adres
ja dodawałam sobie do mleka i
ja dodawałam sobie do mleka i musli, na początku nie mogłam się przekonać do tego smaku :)
Dodaj komentarz